Unia Europejska chce obniżyć cenę rosyjskiej ropy do 60$

Unia Europejska chce obniżyć cenę rosyjskiej ropy do 60 $

Amerykańskie media zawrzały z powodu informacji, jaką podała gazeta Wall Street Journal, dotyczącej dążenia Unii Europejskiej do obniżki cen rosyjskiej ropy do 60$ dolarów za baryłkę.

Unia Europejska chce obniżyć cenę rosyjskiej ropy do 60 $
Foto: David Roumanet / pixabay.com

Polskie weto

Jeszcze kilka dni temu Bruksela rozważała nałożenie limitu cenowego na ropę z Federacji Rosyjskiej na poziomie 65 dolarów, na którą nie przystała Polska. Dzięki temu, wznowiono rozmowy, których celem miało być uzyskanie lepszych warunków handlowych dla 27 państw Unii.

Najniższa stawka od lat

Efektem m.in. polskiego weta jest obecny komunikat urzędników unijnych, mówiący, że cena rosyjskiej baryłki ropy powinna być tańsza tańsza niż zapowiadano o kolejne 5 dolarów, czyli powinna osiągnąć najniższy od lat poziom 60 dolarów. Co powinno mieć swoje przełożenie na rynki światowe. Ustanowienie takiego poziomu cenowego będzie kolejnym dotkliwym, sankcyjnym ciosem skierowanym w Rosję, za którym mocno optowali Polacy.

Ceny ropy na świecie

Warto przypomnieć, że baryłka ropy na zagranicznych rynkach, w marcu tego roku, sięgnęła rekordowej kwoty 129 dolarów, na co ogromny i dominujący wpływ miała tragedia związana z wybuchem regularnej wojny w Ukrainie. Na tę chwilę, średnia cena jednej baryłki ropy na światowym rynku wynosi trochę poniżej 90 dolarów, co unormowało nieco sytuację na rynkach paliw, zarówno na Starym Kontynencie, jak i w globalnym kontekście.

Reklama

Prognozy cen ropy w Polsce

Powrót do niższych cen paliw dla konsumentów w Europie jest możliwy dzięki zintensyfikowaniu działań, mających na celu otwarcie na nowe rynki, a tym samym zwiększenie dostaw paliw, a także gazu zza oceanu. Wydaje się, że obecne kroki Unii mogą przynieść upragniony oddech, który odczują także Polacy tankujący na stacjach paliw. Jednak, taka sytuacja może nie potrwać długo, ponieważ zgodnie z zapowiedziami polskiego rządu, już od nowego roku ma zostać zwiększony podatek VAT na paliwa z 8% do 23% , co na pewno odczują rodzimi przedsiębiorcy i konsumenci. Nawet jeśli nie odwiedzamy bezpośrednio stacji paliw, to taka sytuacja na pewno odbije się na cenach wszystkich produktów i usług.

autor: KZ | 01.12.2022

 

tagi: Biznes, Styl życia, Giełda

Weto Polski w sprawie ropy

Jeszcze kilka dni temu Bruksela rozważała nałożenie limitu cenowego na ropę z Federacji Rosyjskiej na poziomie 65 dolarów, na którą nie przystała Polska. Dzięki temu, wznowiono rozmowy, których celem miało być uzyskanie lepszych warunków handlowych dla 27 państw Unii.

Rekordowo niskie ceny od lat

Efektem m.in. polskiego weta jest obecny komunikat urzędników unijnych, mówiący, że cena rosyjskiej baryłki ropy powinna być tańsza o kolejne 5 dolarów, czyli powinna osiągnąć najniższy od lat poziom 60 dolarów. Ustanowienie takiego poziomu cenowego będzie kolejnym dotkliwym, sankcyjnym ciosem skierowanym w Rosję, za którym mocno optowali Polacy.

Ceny ropy na świecie

Warto przypomnieć, że baryłka ropy na zagranicznych rynkach, w marcu tego roku, sięgnęła rekordowej kwoty 129 dolarów, na co ogromny i dominujący wpływ miała tragedia związana z wybuchem regularnej wojny w Ukrainie. Na tę chwilę, średnia cena jednej baryłki ropy na światowym rynku wynosi trochę poniżej 90 dolarów, co unormowało nieco sytuację na rynkach paliw, zarówno na Starym Kontynencie, jak i w globalnym kontekście.

Prognozy cen ropy na najbliższy czas w Polsce

Powrót do niższych cen paliw dla konsumentów w Europie jest możliwy dzięki zintensyfikowaniu działań, mających na celu otwarcie na nowe rynki, a tym samym zwiększenie dostaw paliw, a także gazu zza oceanu. Wydaje się, że obecne kroki Unii mogą przynieść upragniony oddech, który odczują także Polacy tankujący na stacjach paliw. Jednak, taka sytuacja może nie potrwać długo, ponieważ zgodnie z zapowiedziami polskiego rządu, już od nowego roku ma zostać zwiększony podatek VAT na paliwa z 8% do 23% , co na pewno odczują rodzimi przedsiębiorcy i konsumenci. Nawet jeśli nie odwiedzamy bezpośrednio stacji paliw, to taka sytuacja na pewno odbije się na cenach wszystkich produktów i usług

NIE PRZEGAP

NIE PRZEGAP

Reklama