Edyta Górniak w konflikcie z Bartem Pniewskim. Medialna burza przybiera na sile

Show-biznes od dawna żyje dramatycznymi zwrotami akcji, ale to, co dzieje się pomiędzy Allanem Krupą, Edytą Górniak a Bartem Pniewskim, przechodzi wszelkie oczekiwania. Najnowszy rozdział tej sagi to mocne uderzenie ze strony Pniewskiego, który postanowił ujawnić wiadomości, jakie miał otrzymać od syna diwy. Jakby tego było mało, w swoich komentarzach nie oszczędza Edyty, oskarżając ją o manipulacje i niszczenie kariery syna.
Reklama
Wzajemne oskarżenia
Od momentu, gdy Bart Pniewski opublikował szokujące nagrania z pustego studia nagraniowego, atmosfera między nim a rodziną Edyty Górniak stawała się coraz bardziej napięta. Kulminacja nastąpiła, gdy Allan postanowił odpowiedzieć na oskarżenia i w swoim oświadczeniu nazwał biznesmena manipulantem. W odpowiedzi Pniewski zdecydował się na drastyczny krok – opublikował prywatne wiadomości od Krupy, które rzekomo miał otrzymać po jego rozstaniu z Nicol. Te screeny mogą rzucić zupełnie nowe światło na całą sprawę i wywołać jeszcze większą burzę w mediach.
Syn Justyny Steczkowskiej komentuje aferę wokół rozstania syna Edyty Górniak. Nie gryzł się w język: „SŁABA SYTUACJA” https://t.co/Ip7huzRo2l
— pantofelek.pl (@Pantofelek_pl) March 14, 2025
Matka nie była wsparciem dla Allana?
Z ujawnionych rozmów wynika, że syn Górniak poczuł się zraniony, ale jednocześnie miał ogromny szacunek do ojca swojej byłej dziewczyny. W wiadomościach dziękował mu za ciepłe przyjęcie do rodziny, podkreślając, że nigdy wcześniej nie doświadczył takiej bliskości. W kolejnym fragmencie rozmowy rzekomo zwierzał się, że jego matka nie była dla niego wsparciem i prosił Pniewskiego o pożyczkę. Ten element historii z pewnością nie przypadnie Edycie do gustu, ponieważ pośrednio podważa jej rolę jako matki.
Reklama
Sugestie, że Edyta Górniak kontroluje syna
Niedoszły teść nie kryje rozczarowania postawą Allana i nie szczędzi mu gorzkich słów. W jego opinii młody artysta znajduje się pod silnym wpływem matki, która skutecznie utrudnia mu rozwój kariery i skazuje na życie w cieniu jej decyzji. Pniewski sugeruje, że Edyta Górniak nie pozwoli synowi na pełną niezależność, ponieważ obawia się utraty kontroli nad jego życiem. Tego rodzaju oskarżenia są niezwykle ciężkie i mogą mieć poważne konsekwencje dla relacji między wszystkimi zaangażowanymi stronami.
🤯Edyta Górniak w konflikcie z Bartem Pniewskim! Medialna burza z niedoszłym teściem Allana Krupy przybiera na sile. W tle wzajemne oskażenia oraz opublikowane SMSy i sugestie, że Edyta Górniak kontroluje syna!#plotki #gwiazdy #muzyka👇(kliknij w zdjęcie)https://t.co/qLLCtplmrH
— tematem.pl (@tematemPL) March 29, 2025
Cała sytuacja wzbudza ogromne emocje wśród internautów, którzy podzielili się na dwa obozy. Jedni bronią Edyty i jej syna, twierdząc, że Pniewski celowo prowokuje i próbuje skorzystać na medialnym zamieszaniu. Inni zaś wskazują na treść wiadomości i pytają, czy rzeczywiście Allan sam nie przyznał, że matka nie zawsze była dla niego wsparciem. Pytanie, czy te emocjonalne wiadomości rzeczywiście ujawniają prawdziwą twarz konfliktu, czy są jedynie kolejnym elementem medialnej strategii, mającej na celu zdyskredytowanie jednej ze stron.
Reklama
Kiedy koniec medialnej dramy
Nie ulega wątpliwości, że ta drama jeszcze się nie zakończyła. Pniewski zapowiedział, że ujawnić kolejne fakty na temat relacji Allana z jego rodziną. Czy to oznacza, że czeka nas jeszcze więcej sensacyjnych doniesień? Jedno jest pewne – konflikt między Edytą Górniak a Bartem Pniewskim jeszcze przez wiele tygodni będzie elektryzować opinię publiczną.
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: media, X
autor: KZ | 29.03.2025, 20:54