Przebieg pierwszej połowy na Camp Nou

Po rozpoczęciu meczu przez zawodnika Espanyol – Antonio Mateu Lahoz, FC Barcelona od razu przejęła inicjatywę. Już w siódmej minucie meczu, po zagraniu Christensena, Marcos Alonso skierował głową piłkę do siatki przyjezdnych. Blaugrana dominowała posiadaniem piłki, co przekładało się na sytuacje pod bramką Espanyolu. W 14 minucie swoją sytuację miał Robert Lewandowski, jednak bramkarz bez problemu poradził sobie z jego strzałem. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli goście. Nico Melameda oddał groźny strzał, a bramkarz gospodarzy musiał się nieźle nagimnastykować, aby wyjść z opresji. Do przerwy wynik pozostał bez zmian, a drużyna Barcelony schodziła do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga odsłona starcia

W tej części gry gospodarze nieco oddali pole piłkarzom drużyny przeciwnej. Drużyna Blaugrany nadal przeważała w posiadaniu piłki, ale do głosu dochodzili częściej niż w pierwszej połowie zawodnicy Espanyolu. Gra obydwu zespołów była nieco chaotyczna. Mimo kilku strzałów spotkanie przebiegało bez większych emocji nie licząc fauli, co zauważył Xavi. Trener Barcy zareagował na sytuację, wprowadzając na plac gry Dembele i Torresa. Chwilę później, a dokładniej w 71 minucie, sędzia podyktował karnego dla Espanyolu. Faulował wyróżniający się w pierwszej połowie Marcos Alonso, a jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. Antonio Mateu Lahoz pewnym strzałem w środek bramki pokonał Ter Stegena. Sędzie rozdał w tym meczu 13 żółtych kartek i dwie czerwone, co najlepiej oddaje poziom sobotniego widowiska. Derbowe spotkanie między FC Barceloną, a Espanyolem zakończyło się wynikiem 1-1.