Niepewność na rynku ropy. Spadki cen w cieniu eskalacji konfliktów
Ceny ropy naftowej odnotowały w poniedziałek spadek po wcześniejszym, 6-procentowym wzroście w minionym tygodniu. Niemniej jednak napięcia geopolityczne związane z sytuacją na Wschodzie, zwłaszcza pomiędzy zachodnimi mocarstwami a Rosją i Iranem, ograniczyły skalę spadków.
Reklama
Bieżące ceny popularnego surowca
Na godzinę 9:50 kontrakty terminowe na ropę Brent obniżyły swoją wartość o 1,04 USD, osiągając poziom 74,14 USD za baryłkę. Z kolei kontrakty na amerykańską ropę West Texas Intermediate (WTI) spadły o 51 centów, co stanowi 0,76%, osiągając cenę 70,69 USD za baryłkę. Warto zauważyć, że oba kontrakty zanotowały największe tygodniowe zyski od końca września, co pokazuje wpływ bieżących wydarzeń geopolitycznych na dynamikę rynku.
Czynniki mające wpływ na ceny ropy
Jednym z głównych czynników wpływających na ceny jest eskalacja konfliktu na Ukrainie. Wystrzelenie przez Rosję pocisku hipersonicznego w stronę Ukrainy wywołało globalne obawy dotyczące dalszej eskalacji konfliktu. Rosja ostrzega Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię przed wspieraniem Ukrainy bronią, co dodatkowo potęguje napięcia. Eksperci, w tym Yeap Jun Rong z IG, wskazują, że ryzyko większego konfliktu może wpłynąć na dostawy ropy, co będzie wywoływać wahania cenowe. Długotrwałe napięcia mogą utrzymać ceny ropy Brent w przedziale 70-80 USD za baryłkę, co stawia pod znakiem zapytania stabilność rynku w najbliższych miesiącach.
Problemy z Iranem
Sytuację dodatkowo komplikuje Iran, który odpowiedział na rezolucję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), zapowiadając uruchomienie nowych wirówek do wzbogacania uranu. To może doprowadzić do zwiększenia napięć międzynarodowych, zwłaszcza w kontekście możliwego nałożenia sankcji przez Stany Zjednoczone. Jak zauważył Vivek Dhar z Commonwealth Bank of Australia, ewentualne sankcje mogłyby wyeliminować z rynku około 1 miliona baryłek dziennie irańskiej ropy, co stanowi 1% globalnych dostaw. Taka sytuacja mogłaby poważnie zaburzyć równowagę podaży i popytu, wpływając na globalne ceny.
Reklama
Wszystkie oczy zwrócone na wschód
Rynki surowcowe koncentrują się również na wzrastającym popycie w Chinach i Indiach, dwóch największych importerach ropy na świecie. Import ropy do Chin w listopadzie wzrósł, co wiąże się z korzystnymi cenami i strategią gromadzenia zapasów. Indie z kolei zwiększyły przerób ropy o 3% w skali roku, co jest wynikiem rosnącego zapotrzebowania na paliwa. Dodatkowy kontyngent importowy dla chińskich niezależnych rafinerii na przyszły rok może jeszcze bardziej zwiększyć popyt, co stanie się kolejnym istotnym czynnikiem kształtującym rynek.
🔰Crude Oil tries to claim $70 as geopolitics supports price
— Mahima (@Mahima_fx) November 25, 2024
Crude Oil flirts with a weekly gain of 5%. Russia has put a Polish military base on top of its target list for the next retaliation.
Join us for signal services and adviceshttps://t.co/diS7LxYI7M#CrudeOil #oil #WTI pic.twitter.com/C3qrzYQsFo
Kluczowe decyzje
Dodatkową uwagę inwestorów przyciągają dane ekonomiczne z USA. Raport dotyczący wydatków konsumpcyjnych (PCE), który ma zostać opublikowany w środę, może wpłynąć na decyzje Rezerwy Federalnej podczas grudniowego posiedzenia
Reklama
Decyzje te będą miały kluczowe znaczenie dla dalszego kształtowania globalnych trendów gospodarczych, a co za tym idzie, także dla rynku ropy. W obliczu tak wielu zmiennych, ceny ropy będą poddawane znacznym wahaniom, co wymaga od inwestorów bacznego śledzenia wydarzeń na arenie międzynarodowej.
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: media, X
autor: KZ | 25.11.2024, 10:26
tagi: Aktualności, Biznes