Istnieją obawy co do niepewnego ożywienia gospodarczego, ponieważ chiński eksport skurczył się w maju znacznie szybciej niż oczekiwano, a import nadal spadał w obliczu ponurych perspektyw dla globalnego popytu, zwłaszcza z rynków rozwiniętych.

W oczekiwaniu na poprawę

Dzięki dużemu popytowi na usługi i zaległościom po latach zakłóceń związanych z pandemią, druga co do wielkości gospodarka na świecie rozwijała się szybciej niż przewidywano w pierwszym kwartale. Jednak produkcja fabryczna spadła, ponieważ rosnące stopy procentowe i inflacja stłumiły popyt w Stanach Zjednoczonych i Europie.

Według danych z China Customs opublikowanych w środę, eksport spadł w maju o 70,5 procent rok do roku, co jest znacznie większym spadkiem niż przewidywany spadek o 0,4 procent i największy spadek od stycznia. Spadek importu wyniósł 4,5 procent, wolniejszy spadek niż oczekiwano o 8,0 procent.

Korekta kursu

Zhiwei Zhang, główny ekonomista w Pinpoint Asset Management stwierdził nawet, że Chiny, na tę chwilę muszą polegać na swoim wewnętrznym rynku. Ponadto ekspert stwierdził, iż kolejne miesiące mogą być równie lub bardziej niebezpieczne dla handlu w kontekście eksportu. Dotyczy do głównie sprzedaży na inne kontynenty.