Spotkanie dwóch polskich legend sportów walki

Kilka lat temu, po zakończeniu efektownej kariery bokserskiej, Artur Szpilka zdecydował się na rozpoczęcie przygody z MMA, gdzie stoczył już dwie wygrane walki. Szpila zadebiutował w oktagonie podczas gali KSW w czerwcu 2022 roku, kiedy to wygrał z Ukraińcem Serhijem Radczenko, a następnie we wrześniu 2022 we freakowej federacji High League pokonał Denisa Załęckiego. Teraz, po roku ponownie wystąpi na gali Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego.

Mariusz Pudzianowski to polski sportowiec, który zdobył ogromne uznanie w świecie sportów siłowych, zwłaszcza w dyscyplinie strongman. Jego imponująca kariera sportowa obejmuje pięć tytułów „Najmocniejszego Człowieka Świata”, które zdobył w latach 2002-2008. Po zakończeniu kariery strongmana, Pudzian zdecydował się na wyzwanie w sportach walki, stając się zawodowym zawodnikiem mieszanych sztuk walki MMA, które trenuje już od 13 lat.

Gratka dla fanów polskiego MMA

Szpilka kilka miesięcy temu zdradził, że jego pierwsza walka w MMA miała być właśnie z Pudzianowskim, a nie Arkadiuszem Wrzoskiem, którego przez kontuzję zastąpił ostatecznie Radczenko. Były pretendent do bokserskiego mistrza świata w wadze ciężkiej nie był jednak gotowy na pojedynek z tak doświadczonym zawodnikiem w mieszanych sztukach walki, jak Pudzian. Teraz wyraźnie Artur Szpilka podchodzi do tej walki z pokorą i chce pokazać się jak najlepiej w starciu z bardziej doświadczonym kolegą. Walka wzbudza ogromną ekscytację nie tylko wśród fanów MMA, czy boksu, ponieważ nazwiska Mariusza Pudzianowskiego czy Artura Szpilki zna prawie cała Polska, zarówno od strony sukcesów sportowych, jak i kontrowersyjnych zachowań czy wypowiedzi.