Przyczyny pożaru kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie
Pożar centrum handlowego Marywilska 44
W niedzielę 12 maja nad ranem doszło do pożaru centrum handlowego przy ul. Marywilskiej na warszawskiej Białołęce. Obiekt jest rozległym kompleksem z 1400 sklepami i punktami usługowymi. Ogień objął ponad 80 proc. hali. Działania ratownicze prowadzi ok. 200 strażaków i 60 zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Pożar jest obecnie dogaszany.
Reklama
Marywilska 44 alert RCB
Przed godz. 6.30 został wydany alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa dla mieszkańców Warszawy oraz powiatów: warszawskiego zachodniego, legionowskiego i nowodworskiego. Zalecono w nim, aby pozostać w domu oraz unikać aktywności na powietrzu.
60 zastępów straży pożarnej
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godz. 3:30 za pośrednictwem czujek przeciwpożarowych znajdujących się na terenie obiektu, a zgodnie z informacją podaną przez komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, po 11 minutach byli już na miejscu.
W akcji gaszenia ogromnego pożaru centrum handlowego wzięło udział ok. 200 strażaków i 60 zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Na skutek pożaru doszło do zawalenia się części konstrukcji.
Czy doszło do podpalenia?
Nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski stwierdził: „To bardzo dziwna sytuacja, że po kilkunastu minutach pożarem była już objęta taka powierzchnia”. Dopytywany przez dziennikarzy o to, czy można potwierdzić, że doszło do podpalenia, komendant główny PSP zaprzeczył i podkreślił, że wyjaśnianiem przyczyn zajmują się biegli. Komendant główny PSP poinformował, że zanim straż została zaalarmowana, nikt nie zadzwonił na numer alarmowy.
„Pożar być może wybuchł w kilku miejscach albo na dużej powierzchni. Być może nagromadzenie towarów wpłynęło na takie szybkie rozprzestrzenienie się ognia. Po 11 minutach z reguły nie jest taka wielka powierzchnia objęta ogniem” – stwierdził. Według Feltynowskiego pomiary potwierdziły, że w powietrzu odnotowano przekroczenie niekorzystnych pyłów, a szczegóły badają chemicy.
Reklama
🚨🇵🇱 BREAKING: Massive Fire At The Shopping Center Marywilska 44 In Warsaw Polandpic.twitter.com/DVT9E2GXWr
— Mario Nawfal (@MarioNawfal) May 12, 2024
Ogień zajął ponad 80% hali na Białołęce
Po przyjeździe dwóch pierwszych zastępów okazało się, że ponad dwie trzecie hali objęte jest pożarem. Kierunek wiatru powodował, że ogień przenosił się także przez dach. Wysłany został robot gaśniczy. Ze względu na temperaturę i zagrożenie niemożliwe było wprowadzenie ratowników do środka.
Reklama
Na skutek pożaru doszło do zawalenia się części konstrukcji. Komendant główny PSP wyjaśnił, że budynki o dużej kubaturze są prewencyjnie podzielone na kilka powierzchni, tak, by w razie pożaru ogień nie rozprzestrzenił się na całość. „Sygnalizacja pożarowa zadziałała, natomiast to, żeby te strefy się pozamykały, być może nie zadziałało” – przekazał komendant.
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: tematem.pl, X
autor: KZ | 12.05.2024 | 09:45
tagi: Aktualności