Polska produkcja przemysłowa nadal w dół, mimo minimalnej poprawy wskaźnika PMI

Na dzień 1 września 2025 roku pojawiły się najświeższe dane dotyczące PMI (Purchasing Managers’ Index) sektora wytwórczego w Polsce. Indeks wyniósł 46,6 w sierpniu, wzrastając z poziomu 45,9 w lipcu – oznacza to drugi miesiąc z rzędu wzrostu, aczkolwiek symbolicznego. Wskaźnik nadal pozostaje wyraźnie poniżej granicy 50, stanowiącej poziom rozdzielający ekspansję od recesji, co jasno wskazuje na utrzymujące się trudności ekonomiczne w przemyśle. Dobry prognostyk, choć zabarwiony niepewnością, daje jednak pewną iskierkę nadziei na przyszłość.
Reklama
Spadek nowych zamówień, produkcja nadal w odwrocie
Najważniejszym wyzwaniem pozostaje systematyczny spadek nowych zamówień – zanotowany już piąty miesiąc z rzędu. Choć tempo spadku uległo nieznacznej stabilizacji, wciąż jest istotne i wpływa na ograniczenie bieżącej produkcji. Wśród rynków zbytu eksportowego szczególnie osłabienie odnotowano w relacjach z USA i krajami europejskimi. Taka sytuacja ogranicza perspektywy dynamicznego ożywienia sektora i pogłębia problemy gospodarcze.
Mimo trudności – rosnące oczekiwania producentów
Pomimo że produkcja pozostaje w trendzie spadkowym, prognozy przedsiębiorców na najbliższy rok uległy poprawie. Indeks przyszłego outputu osiągnął najwyższy poziom od marca, co wskazuje na rosnącą wiarę producentów w nadchodzącą odbudowę. Oczekiwania te są napędzane m.in. nadzieją na poprawę sytuacji rynkowej w Europie, planowanymi premierami nowych produktów oraz inwestycjami sprzedażowymi. Tego rodzaju sentyment może stanowić fundament odbicia, jeśli tylko warunki ekonomiczne przestaną się pogarszać.
Reklama
Zatrudnienie tnie się ostro, koszty wejścia w dół
Dane wskazują, że sierpień był kolejnym miesiącem znaczącego ograniczania zatrudnienia – najlepszy odczyt w porównaniu do poprzednich miesięcy, jeśli chodzi o tempo redukcji. To reakcja firm na malejące zamówienia i kurczące się zapasy zleceń. Z drugiej strony, firmy odnotowały spadek kosztów zakupu surowców (input prices) po raz kolejny w ciągu trzech miesięcy, co może nieznacznie złagodzić presję kosztową. Jednak ceny wyjściowe (output prices) wzrosły minimalnie, co również może mieć wpływ na konkurencyjność i marże przedsiębiorstw.
Realne perspektywy – czy polski przemysł może się podnieść?
Chociaż obecna kondycja polskiego przemysłu pozostaje daleka od ideału, nie można ignorować pozytywnego zwrotu w oczekiwaniach na przyszłość. Wskaźnik PMI wzrósł już po raz drugi z rzędu, co może zapowiadać nadchodzącą stabilizację. To istotne, ponieważ oczekiwania przedsiębiorców – napędzane przez nadzieje na poprawę rynków europejskich i inwestycje – stanowią klucz do ewentualnej odwilży. Warto zwrócić uwagę, że każda minimalna zmiana wskaźnika może mieć znaczenie, zwłaszcza jeśli stanie się impulsem do odwrócenia trendu.
Reklama
Sierpniowy odczyt PMI potwierdza kontynuację recesji w polskim sektorze przemysłowym – z drugiego co do wielkości wzrostu odczytu z niższej bazy. Nowe zamówienia i bieżąca produkcja spadają nadal, a zatrudnienie jest cięte. Równocześnie, obniżenie kosztów zakupów i wzrost cen wyjściowych nie poprawia ogólnego bilansu sektora.
#Polska 🇵🇱: w VIII 2025 Indeks #PMI dla przemysłu 46,6 (prognoza: 46,8; poprzednio: 45,9)
— macroNEXT (@Macronextcom) September 1, 2025
"Kolejny gwałtowny spadek nowych zamówień i produkcji, chociaż wolniejszy"
Jeżeli #RPP potrzebuje kolejnego argumentu za cięciem stóp to właśnie go dostała.
➡️ https://t.co/cXfc2xjIv9 pic.twitter.com/JrlQeVHnv3
Niemniej, rosnące oczekiwania wśród producentów i indeks przyszłego outputu dają nadzieję, że to właśnie teraz może zacząć się proces przywracania stabilności i stopniowego powrotu do wzrostu.
Reklama
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: trade.gov.pl, X
autor: KZ | 02.09.2025, 17:37