Nowy właściciel First Republic Bank zwolnił 1000 osób

Nowy właściciel First Republic Bank zwolnił 1000 osób

Nowy właściciel First Republic Bank zwolnił 1000 osób
Bank First Republic Bank przy 1230 Avenue of the Americas, przy Sixth Avenue i 48th Street w Rockefeller Center na środkowym Manhattanie. | Foto: Tdorante10/ Wikimedia.org

Po zakupie upadłego amerykańskiego pożyczkodawcy w tym miesiącu, JP Morgan Chase, kolos z Wall Street, zwalnia pracowników w First Republic Bank.

Reklama

Wierzchołek góry lodowej

W sumie 1000 miejsc pracy, czyli 15% siły roboczej First Republic Bank zostanie utraconych. Dodatkowo w tym tygodniu firma First Citizens, która przejęła amerykański oddział innego niespokojnego banku, ogłosiła zwolnienia. Na początku roku problemy w amerykańskich bankach regionalnych wzbudziły obawy związane z szerszym kryzysem.

Krajobraz po burzy

Mimo, że JP Morgan przyznał się do usunięcia miejsc pracy pracowników banku w San Francisco, nie oszacował jednak, ile w sumie miejsc pracy zostanie utraconych. Oprócz pakietu obejmującego płatność ryczałtową i inne świadczenia, pracownicy, których to dotyczy, otrzymają również wynagrodzenie i świadczenia przez okres 60 dni. Dodatkowo, zdaniem JP Morgan, bank pomaga w poszukiwaniu nowych stanowisk zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji. W oświadczeniu przedstawiciel JP Morgan powiedział, że od czasu przejęcia First Republic Bank 1 maja firma była otwarta dla swoich pracowników i dotrzymała obietnicy poinformowania ich o statusie zatrudnienia w ciągu 30 dni.

Niełatwy czas dla kilku banków

Pod koniec ubiegłego roku First Republic zajmował 14 miejsce wśród największych pożyczkodawców w USA. Był dobrze znany ze swojej sporej działalności w zakresie kredytów mieszkaniowych i dużej bazy zamożnych klientów. Na początku kwietnia bank warty był ponad 20 miliardów dolarów (16,2 miliarda funtów).

Reklama

Upadek wielu amerykańskich pożyczkodawców, w tym zorientowanego na technologię Silicon Valley Bank (SVB), wywarł jednak na niego presję i pytania o stan systemu bankowego. First Republic Bank zgłosił utratę około 100 miliardów dolarów w depozytach, po tym jak klienci wycofywali swoje pieniądze później w kwietniu.

Reklama

JPMorgan na ratunek

JPMorgan ogłosił na początku tego miesiąca, że zapłaci 10,6 miliarda dolarów za przejęcie First Republic Bank. Na szerszym rynku pojawiły się obawy co do wartości obligacji posiadanych przez banki, gdyż rosnące stopy procentowe obniżyły ich wartość.

Upadek First Republic Bank był drugim co do wielkości upadkiem w historii Stanów Zjednoczonych. 84 biura banku w ośmiu stanach zostały ponownie otwarte jako oddziały JP Morgan Chase Bank na początku tego miesiąca po tym, jak organy regulacyjne przejęły nad nimi kontrolę i sprzedały je firmom z Wall Street. W międzyczasie HSBC z Londynu przejął operacje SVB w Wielkiej Brytanii, podczas gdy First Citizens przejął operacje w USA. Dodatkowo First Citizens zamierza zlikwidować 500 stanowisk zajmowanych przez byłych pracowników SVB.

Czy grozi nam powtórka

W kryzysie finansowym w 2008 roku, sektor bankowy doświadczył gwałtownych zwolnień, które miały ogromne konsekwencje dla pracowników i gospodarki jako całości. Według danych, tylko w Stanach Zjednoczonych, około 359 000 osób straciło pracę w sektorze finansowym w okresie od grudnia 2007 do grudnia 2008 roku. Wiele znanych banków ogłosiło plany redukcji etatów, w tym Bank of America, który zwolnił około 35 000 pracowników, oraz Citigroup, który zredukował swoją siłę roboczą o około 75 000 osób. 

Reklama

Warto podkreślić, że liczby te dotyczą świata zachodniego i były tak naprawdę wierzchołkiem góry lodowej, gdyż kryzys finansowy miał globalny zasięg, dotykając banki na całym świecie. Czy obecna sytuacja w sektorze bankowym będzie powtórką kryzysu z 2008 roku? Na tę chwilę sytuacja wydaje się być stabilna, ale wszyscy z zaciekawieniem obserwują niespokojny rynek.

źródło: media

autor: KZ | 26.05.2023

tagi: Aktualności, Biznes

NIE PRZEGAP

NIE PRZEGAP

W tematem.pl

Reklama