Lionel Messi usłyszał gwizdy w Hongkongu. Fani gwiazdy nie kryli frustracji
Po tym, jak Messi nie zagrał w przedsezonowym meczu towarzyskim, wściekli kibice w Hongkongu wygwizdali Inter Miami.
Reklama
Duże niezadowolenie
36-letni zwycięzca Pucharu Świata dla Argentyny, który doznał kontuzji ścięgna podkolanowego, siedział na ławce rezerwowych na oczach prawie 40 000 fanów, gdy Inter pokonał lokalną XI League XI 4:1.
Kibice wyrazili swoje zdanie już w trakcie odbywającego się meczu. Na stadionie pojawiły się okrzyki o „zwrocie pieniędzy”, a pomeczowe przemówienie Davida Beckhama, współwłaściciela Interu, zostało zagłuszone buczeniem.
David Beckham was booed by Inter Miami fans who demanded a refund after Lionel Messi did not play in a pre-season friendly in Hong Kong
— Sky News (@SkyNews) February 5, 2024
🔗 Read more
https://t.co/n6ZqYDgjte
Niezadowolenie wyrazili również miejscowi włodarze, którzy poprosili o wyjaśnienia i poinformowali, że organizatorzy meczów Tatler Asia mogą spotkać się z ograniczeniami finansowymi.
Reklama
„W związku z nieobecnością Messiego na dzisiejszym meczu, rząd, a także wszyscy kibice są niezwykle rozczarowani ustaleniami organizatorów. Organizator jest winien wszystkim kibicom wyjaśnienia” – poinformował MSEC – miejscowy komitet ds. głównych wydarzeń sportowych
Lionel Messi drew boos and jeers in Hong Kong after the Argentinian World Cup winner sat out his team’s friendly with a local team https://t.co/xAjoN2HAr3 pic.twitter.com/JzaejuS2mv
— Bloomberg TV (@BloombergTV) February 5, 2024
Ogromne pieniądze i rozczarowanie
MSEC poinformował, że przyznało na wydarzenie 15 milionów hongkońskich (1,5 miliona funtów) oraz milion dolarów hongkońskich na obiekt. Niemal 38 323 osób, które przybyły na stadion w Hongkongu, zapłaciło ponad 1000 dolarów hongkońskich (101 funtów) za bilet. Jednak Messi nie wystąpił na meczu, a napastnik Urugwaju Luis Suarez, który w grudniu dołączył do Interu Miami, również opuścił mecz z powodu kontuzji kolana.
Reklama
Okrzyki „chcemy Messiego” wzrosły w drugiej połowie, a kapitan Argentyny, który został kapitanem w lipcu ubiegłego roku, nadal obserwował mecz z ławki rezerwowych. Po ostatnim gwizdku Beckham utonął w szyderstwach, gdy próbował wyrazić swoją wdzięczność fanom za ich „niesamowite wsparcie”.
źródło: Bloomberg
autor: KZ | 05.02.2024, 10:32
tagi: Aktualności, Sport