Lewandowski odchodzi z kadry. Czy konflikt z Probierzem podzieli reprezentację?

Robert Lewandowski, kapitan i najlepszy strzelec w historii reprezentacji Polski, wywołał prawdziwą burzę swoją decyzją o czasowym wycofaniu się z kadry narodowej. Powodem ma być — jak sam napisał — „utrata zaufania do selekcjonera”, Michała Probierza.
Reklama
To najpoważniejszy konflikt personalny w polskiej piłce od wielu lat, a jego konsekwencje mogą sięgnąć daleko poza boisko.
Oficjalne oświadczenie Lewandowskiego
We wtorek wieczorem Robert Lewandowski opublikował na swoich mediach społecznościowych następujące oświadczenie:
„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie.”
Te słowa wywołały natychmiastową reakcję środowiska sportowego oraz falę komentarzy wśród kibiców i dziennikarzy.
Geneza sporu na linii Robert Lewandowski – Michał Probierz
Choć relacje między Michałem Probierzem, a Robertem Lewandowskim już od miesięcy nie były najlepsze, to punktem zapalnym stała się decyzja selekcjonera o odebraniu opaski kapitana. Nowym kapitanem reprezentacji został mianowany Piotr Zieliński.
Reklama
W polskich mediach pojawiły się doniesienia, że Lewandowski nie był wcześniej informowany o tej zmianie. Michał Probierz odniósł się jednak do sprawy:
„Decyzja o wyborze kapitana została podjęta zgodnie z moją wizją drużyny. Nie zamierzam publicznie komentować wewnętrznych ustaleń.” – powiedział PAP
Reakcja środowiska sportowego
Nie milkną echa tego konfliktu. W komentarzach dla BILD podkreślano:
„Lewandowski tritt zurück!” — krótko podsumował niemiecki dziennik, informując o dramatycznym rozwoju sytuacji.
Z kolei brytyjski The Sun cytuje Lewandowskiego wprost, dodając:
„Robert Lewandowski has refused to play again until manager is sacked.”
Także na antenie TalkSport podkreślono wagę decyzji polskiego napastnika, określając ją mianem „ultimatum”.
Reklama
🚨 OFFICIAL: Robert Lewandowski announces that he will not play for Poland again as long as the Poland coach Michał Probierz is in charge. pic.twitter.com/GV3Qzc00V5
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 8, 2025
Głos ze sztabu trenerskiego
Michał Probierz unikał ostrych słów, jednak podczas konferencji prasowej wyraźnie zaznaczył:
„Szanuję decyzje każdego zawodnika, ale jako selekcjoner odpowiadam za całą drużynę i jej dobro.”
Według informacji Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) decyzja o opasce była przemyślana i zaakceptowana formalnie. Federacja nie odniosła się wprost do rezygnacji Lewandowskiego.
Reklama
Kto poparł trenera, a kto kapitana?
Wśród zawodników głos wsparcia dla selekcjonera płynął m.in. od Jakuba Kiwiora:
„Jesteśmy skoncentrowani na nadchodzących meczach. Decyzje personalne to kompetencja selekcjonera.”
Natomiast część kibiców oraz byli reprezentanci (nieoficjalnie cytowani przez Przegląd Sportowy) wyrażali ubolewanie, że „tak doświadczony zawodnik jak Robert Lewandowski decyduje się na publiczny konflikt w newralgicznym momencie dla drużyny.”
Co dalej? Przyszłość reprezentacji bez Lewandowskiego
Reprezentacja Polski już rozpoczęła przygotowania do nadchodzących spotkań eliminacyjnych. Absencja Lewandowskiego oznacza większą odpowiedzialność dla Adama Buksy i Karola Świderskiego.
Lewandowski pozostawił sobie otwartą furtkę:
„Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie.”
Sytuacja pozostaje dynamiczna. Kluczowe będzie, czy selekcjoner i były kapitan podejmą próbę dialogu.
Na razie jednak — jak podsumował TalkSport — „Robert Lewandowski wyznaczył linię, której nie zamierza przekroczyć pod obecnym sztabem”.
Reklama
Konflikt Lewandowskiego z Probierzem
Decyzja Lewandowskiego to nie tylko personalny manifest — to wydarzenie, które może mieć dalekosiężny wpływ na atmosferę w kadrze.
Czy znajdzie się droga do pojednania? A może nadchodzi nowa era bez największej gwiazdy?
Czas pokaże, ale jedno jest pewne — emocje wokół reprezentacji Polski jeszcze długo nie opadną.
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: media, X
autor: KZ | 09.06.2025, 10:39