Czy Fernando Santos odejdzie do Al-Shabab? Oto komunikat PZPN
W ostatnich godzinach pojawiły się sensacyjne spekulacje, jakoby Fernando Santos miał opuścić polską reprezentację. Skąd te przypuszczenia? Przeczytaj najnowsze informacje.
Reklama
Santosa podkupią Saudyjczycy?
W nocy z soboty na niedzielę w Arabii Saudyjskiej gruchnęła wieść o tym, że Fernando Santos, mimo ważnego kontraktu z Polską, może zostać nowym trenerem Al-Shabab, czyli czwartej drużyny Saudi Pro League. Faktem jest, że klub z Rijaadu jest w trakcie poszukiwania trenera.
Półroczna kariera Portugalczyka w Polsce
Fernando Santos to portugalski piłkarz i trener piłkarski, który 24 stycznia 2023 roku oficjalnie został ogłoszony trenerem kadry biało-czerwonych. Dokładnie pół roku później, media obiegła informacja, że trenera reprezentacji Polski mogą skusić petrodolary. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to Cezary Kulesza może zostać z ręką w nocniku, ponieważ reprezentacja Polski, która jest na półmetku eliminacji Euro 2024 jest dalej niż bliżej awansu do turnieju w Niemczech. Media spekulują wręcz, że rezygnacja Santosa może wysadzić Kuleszę z fotela prezesa.
Reklama
[KOMUNIKAT]
— PZPN (@pzpn_pl) July 23, 2023
Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków - Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych. pic.twitter.com/vHbtJALOmc
Komunikat PZPN
W niedzielę PZPN odniósł się do sprawy za pośrednictwem Twittera: „Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków – Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych.”
Jednak, rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski, również za pośrednictwem Twittera, w niedzielę dał do zrozumienia, jakoby Związek nie mógł dodzwonić się do selekcjonera reprezentacji Polski.
Reklama
Czy Polska awansuje do Euro 2024
Premię z tytułu awansu do Euro 2024 UEFA wycenia na ok. 45 mln zł premii, a w PZPN przyzwyczaili się już do regularnych wypłat z tytułu awansu do europejskich i światowych rozgrywek. Biało-Czerwoni grali kolejno na Euro 2016, MŚ 2018, Euro 2020 i MŚ 2022, a udział w tych turniejach dał PZPN blisko ćwierć miliarda złotych.
Brak awansu do Euro 2024 byłby dla związku finansową katastrofą, a Cezary Kulesza byłby zapamiętamy jako ten, który zatrudnił najdroższego selekcjonera w historii i przegrał kwalifikacje.