Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych zaskoczyła ekonomistów. Co dalej z gospodarką, rynkiem walutowym i inflacją?

Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych zaskoczyła ekonomistów. Co dalej z gospodarką, rynkiem walutowym i inflacją?

Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych zaskoczyła ekonomistów
Adam Glapiński NBP Screen YouTube

Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła w środę, że obniża stopy procentowe o 25 punktów bazowych, sprowadzając stopę referencyjną do poziomu 5,00 proc. To pierwsza taka decyzja od maja, kiedy to cięcie było jeszcze głębsze – aż o 50 punktów bazowych. Informację podał Narodowy Bank Polski na zakończenie dwudniowego posiedzenia.

Reklama

Nowe poziomy stóp są następujące: stopa lombardowa – 5,50 proc., stopa depozytowa – 4,50 proc., stopa redyskontowa weksli – 5,05 proc., a stopa dyskontowa – 5,10 proc. w skali rocznej. Zmiany te wpisują się w trend luzowania polityki pieniężnej, choć tym razem były one wyraźnym zaskoczeniem dla wielu ekonomistów i analityków.

Złoty w odwrocie, rynek walutowy reaguje

Decyzja RPP niemal natychmiast odbiła się na notowaniach polskiej waluty. Złoty osłabił się względem wszystkich głównych walut. W środę po południu kurs euro wzrósł do 4,26 zł, co oznacza spadek wartości złotego o 0,34 proc. Jeszcze mocniej odczuwalne było osłabienie względem dolara – o 0,72 proc., do poziomu 3,62 zł. Frank szwajcarski podrożał do 4,57 zł, co oznacza spadek złotego o 0,47 proc.

„Korekcyjny spadek euro/dolar w połączeniu z obniżką stóp przez RPP osłabiają złotego. Nic groźnego się nie dzieje, ale może się zmniejszyć przyciąganie GPW dla zagranicy” – skomentował Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Ekonomiści zaskoczeni, ale nie zszokowani: „Mamy niespodziankę”

Obniżka stóp była niespodziewana, choć w oczach wielu – uzasadniona. „Mamy niespodziankę” – napisali analitycy banku Pekao, zaznaczając, że choć makroekonomiczne otoczenie sprzyja luzowaniu polityki pieniężnej, to do tej pory z RPP płynął raczej „jastrzębi przekaz”.

Reklama

Zdaniem Pekao kluczowe znaczenie mogła mieć lipcowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego, która sugerowała niższą ścieżkę inflacyjną. „Otoczenie makroekonomiczne sprzyja luzowaniu polityki pieniężnej, ale dotychczas z Rady dobiegał jastrzębi przekaz. Co się zmieniło? Najpewniej przeważyła lipcowa projekcja NBP i niska ścieżka inflacji” – ocenili.

Z podobną opinią wystąpił ING Bank Śląski. Analitycy wskazali na „słabą koniunkturę” i oczekiwany spadek inflacji w lipcu w okolice celu NBP (2,5 proc.) jako argumenty przemawiające za decyzją RPP. Ich zdaniem ryzyka inflacyjne związane z cenami ropy również osłabły. „Oczekujemy kolejnych cięć po wakacjach” – zapowiedzieli.

Co dalej? Wszystkie oczy na konferencję NBP

Choć dla części ekspertów decyzja Rady była zaskoczeniem, to pojawiły się też głosy poparcia. „Mamy niespodziankę (przynajmniej dla mnie, bo na to nie liczyłem – chociaż uważałem, że taka powinna być decyzja)” – napisał Piotr Kuczyński, dodając, że z ciekawością czeka na czwartkową konferencję prezesa NBP Adama Glapińskiego, która może rzucić więcej światła na przyszłość polityki monetarnej w Polsce.

Na tym etapie wiele wskazuje na to, że RPP może kontynuować cykl łagodzenia polityki pieniężnej po wakacjach, jeśli tylko inflacja utrzyma spadkowy trend, a gospodarka nie odbije znacząco. Dla rynku walutowego oznacza to jednak potencjalne dalsze osłabienie złotego, co może mieć swoje konsekwencje w kontekście importu i inwestycji zagranicznych.

Reklama

Między inflacją a kursem walutowym

Obniżka stóp procentowych przez RPP o 25 punktów bazowych pokazuje, że bank centralny dostosowuje się do nowego krajobrazu inflacyjnego i gospodarczego. Choć decyzja zaskoczyła rynek, wielu ekspertów widzi w niej racjonalność – zarówno w kontekście spadającej inflacji, jak i słabnącej koniunktury. Czy Polska jest u progu nowego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej? Czas pokaże.

Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.

źródło: RPP, X

autor: KZ | 02.07.2025, 21:33

tagi: Aktualności, Biznes

NIE PRZEGAP