Prokuratorzy żądają 50 lat więzienia dla Sama Bankmana-Freeda
Amerykańscy prokuratorzy zażądali 50 lat więzienia dla Sama Bankmana Freeda, założyciela FTX, w związku z oskarżeniami o masowe oszustwa i spiski. Według nich, Bankman-Fried powinien ponieść konsekwencje za „historyczne” przestępstwa, które spowodowały śmierć ponad miliona osób i ogromne straty finansowe przekraczające 10 miliardów dolarów.
Reklama
Zarzut największego oszustwa dekady
W pozwie skierowanym do sądu, prokuratorzy podkreślili, że Bankman-Fried wykazał się „bezprecedensową chciwością i arogancją”, nie akceptując odpowiedzialności za swoje działania nawet po ogłoszeniu wyroku. Ich argumentacja opiera się na przekonaniu, że Bankman-Fried brał udział w jednym z największych oszustw dekady, prowadząc do upadku giełdy kryptowalutowej FTX.
Kierunek przyszłych postępowań sądowych
Prokuratorzy zaproponowali karę o długości od 40 do 50 lat więzienia, wyraźnie odbiegając od standardowych amerykańskich wytycznych, które zalecają karę nawet do 100 lat. Decyzja sędziego w sprawie wyroku, który zostanie ogłoszony 28 marca, może mieć znaczący wpływ na przyszłe postępowania przeciwko innym operatorom kryptowalut, którzy dopuścili się podobnych przestępstw.
Nieugięta postawa w długim procesie
Podczas procesu, który trwał miesiąc, przeciwko Bankman-Friedowi składały zeznania jego współpracownicy oraz osoby z jego najbliższego otoczenia. Wiele z nich liczyło na łagodniejsze wyroki za udział w przestępstwach, co może sugerować skalę i złożoność prowadzonego dochodzenia.
Niezmiennie, Bankman-Fried pozostaje nieugięty w swojej obronie, odmawiając uznania swoich działań za niezgodne z prawem. Nawet po udowodnieniu mu winy w listopadzie 2023 roku, nie wycofał się ze swojego stanowiska, co tylko pogłębiło zarzuty pod adresem jego postawy i charakteru.
Reklama
Jaki wyrok w sprawie
Kwestia wyroku dla Bankmana-Frieda staje się jeszcze bardziej skomplikowana w kontekście jego kontrowersyjnych relacji z sędziami oraz oskarżeń o naruszenie warunków aresztu domowego. Jego postawa, wyrażająca niechęć do uznania winy, oraz działania wbrew warunkom zwolnienia, tylko zaostrzają obraz sprawy.
Niepewność, jaka towarzyszy oczekiwaniu na wyrok, wydaje się być odzwierciedleniem złożoności tego przypadku oraz jego potencjalnych konsekwencji dla świata kryptowalut i rynków finansowych.
Reklama
Ostateczna decyzja sędziego będzie nie tylko kwestią wymiaru sprawiedliwości, ale także sygnałem dla całej branży dotyczącym konsekwencji łamania prawa i zaufania inwestorów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
źródło: Bloomberg
autor: KZ | 16.03.2024, 14:03
tagi: Aktualności, Technologie, Biznes