Kevin Durant nie zagra w najbliższych meczach

Kevin Durant nie zagra w najbliższych meczach

Zawodnik będzie pauzował z powodu kontuzji, informują władze klubu po serii badań.

Kevin Durant nie zagra w najbliższych meczach
Kevin Durant | Foto: KT King /ShuttrKing|KT /flickr.com

Reklama

Phoenix Suns donoszą, że Kevin Durant skręcił lewą kostkę. Do kontuzji czołowego gracza Suns doszło przed środowym meczem. Durant miał potknąć się o podłogę, co miało być bezpośrednią przyczyną urazu. Dalsze testy przewidziano na za 3 tygodnie, wtedy to lekarze mają podjąć ostateczną decyzję nt. daty jego powrotu.

Problemy na ostatniej prostej

Jak tylko informacja dotarła do władz klubu, wszyscy mieli nadzieję, że obecny uraz gwiazdy Phoenix będzie mniejszy niż się finalnie okazało. W środę niewiele osób miało świadomość, że niepozorny i niefortunny wypadek spowoduję, iż kluczowa postać zespołu zostanie wyeliminowana z gry na tak długi okres. Teraz okazuje się, że 34-letnia gwiazda nie będzie mogła zbyt szybko postawić nogi na koszykarskim parkiecie, przewiduje się bowiem, że Durant będzie pauzował co najmniej do pierwszych dni kwietnia. Oznacza to przede wszystkim konieczność zastąpienia takiego gracza w kluczowej fazie sezonu, ponieważ rozgrywki zmierzają rychło do fazy play-off.

Pechowy Durant w Suns

Od czasu dołączenia do Suns w sensacyjnej wymianie, po odesłaniu Mikala Bridgesa, Cama Johnsona, Jae Crowdera, Durant brał udział tylko w trzech meczach, z których wszystkie były na wyjeździe. 13-krotny uczestnik meczu All-Star poślizgnął się podczas rozgrzewki przed meczem zespołu z Oklahoma City Thunder. Tu miał zadebiutować u siebie.

Reklama

Niestety, pech chciał, że Durant nie wkroczy do gry w najbliższych tygodniach. Należy dodać, że po tym jak zawodnik się przewrócił, po chwili wstał, jak gdyby nigdy nic i kontynuował trening. Uraz dał jednak z czasem o sobie znać i po serii badań lekarze doszli do wniosku o przerwie zawodnika.

Reklama

Niezawodny lider Suns

Brak Duranta nie przeszkodził jednak zespołowi z Phoenix, ponieważ Sunsi wygrali spotkanie za sprawą innej gwiazdy. Ogromny popis gry dał Devin Booker zdobywając w tym meczu 44 punkty! Suns wygrało dzięki temu mecz z Oklahoma City Thunder 132-101. Z trzema zwycięstwami z rzędu Suns wydawali się być siłą, z którą trzeba się liczyć. Chris Paul, Booker i Deandre Ayton pozwalają na nadzieje fanom zespołu o końcowym sukcesie drużyny w tym sezonie.

Reklama

Słońca potrzebują szczęścia

Phoenix zmierzy się niebawem z zespołem z Sacramento. Czy Booker poradzi sobie równie świetnie w tym meczu bez Duranta? Liczby mówią same za siebie, a 44 punktowa zdobycz Bookera z ostatniego spotkania pozwala marzyć drużynie Suns o najwyższych laurach. Dla wszystkich, którzy zapominają, jak silny jest zespół należy przypomnieć to, co wydarzyło się w ostatnich dniach, kiedy Suns zdominowali Thunder. Świadczy to o niewątpliwej sile zespołu i potencjale gwiazd drużyny z Phoenix. Miejmy nadzieję, że wszyscy zawodnicy będą zdrowi na fazę pucharową. Przypomnijmy, że Kevin Durant ma niebywałego pecha w ostatnim czasie. Kontuzja ścięgna Achillesa spowodowała, że gracz przegapił cały sezon 2019–20, a ze względu na zwichnięte więzadło w kolanie opuścił kilka meczów w tym sezonie.

źródło: AP

autor: KZ | 10.03.2023

tagi: Aktualności, Sport

NIE PRZEGAP

NIE PRZEGAP

W tematem.pl

Reklama