Virgin Piña Colada bez wyrzutów sumienia | Kulinaria #1

Raj w wersji soft, Virgin Piña Colada bez wyrzutów sumienia

Oryginalna Piña Colada ma swoje korzenie w słonecznym Puerto Rico. Choć kilka osób przypisuje sobie autorstwo receptury, najczęściej mówi się o barmanie Ramónie “Monchito” Marrero, który w 1954 roku przygotował ją po raz pierwszy w hotelu Caribe Hilton w San Juan. Napój szybko stał się hitem, tak bardzo, że w 1978 roku został uznany za oficjalny koktajl narodowy Puerto Rico. Nazwa „piña colada” oznacza dosłownie „przecedzony ananas”, co odnosi się do klarownego soku z tego owocu używanego w drinku.

Reklama

Legendarny drink w wersji bez procentów

Wersja Virgin, czyli bez rumu, pojawiła się jako odpowiedź na rosnące zainteresowanie napojami dla osób niepijących. Zyskała ogromną popularność na całym świecie – od hoteli i resortów po letnie przyjęcia i rodzinne spotkania. Jest szczególnie ceniona za to, że potrafi zachować całą przyjemność i smak egzotycznego koktajlu, bez alkoholu i bez wyrzutów sumienia. A co więcej – można ją łatwo modyfikować, dodając mango, banany, truskawki, a nawet listki mięty czy odrobinę imbiru.

Piña Colada dla każdego, o każdej porze

Virgin Piña Colada to coś więcej niż zwykły napój – to klimat, nastrój i relaks zamknięte w szklance. To koktajl, który pozwala nam na chwilę oderwać się od codzienności i poczuć się jak na wakacjach, nawet jeśli jesteśmy tylko na balkonie czy w ogrodzie. Dzięki łatwości przygotowania i dostępności składników, możesz serwować ją wtedy, kiedy tylko najdzie Cię ochota – rano, w południe czy wieczorem, bez względu na wiek czy okazję. To również świetna opcja na zdrowy deser, letnie garden party lub stylowy dodatek do domowego SPA. Spróbuj raz, a przekonasz się, że ten napój to coś, do czego będziesz wracać z prawdziwą przyjemnością.

Reklama

W świecie koktajli istnieje kilka napojów, które natychmiast przenoszą nas myślami na egzotyczną plażę, pod palmę, z widokiem na błękitne morze i słońce muskające skórę. Jednym z nich jest bez wątpienia Piña Colada – słodki, kremowy drink z ananasem, kokosem i rumem. Ale co jeśli nie pijemy alkoholu, jesteśmy dziećmi, kierowcami albo po prostu chcemy się orzeźwić bez procentów? Tu z pomocą przychodzi Virgin Piña Colada, czyli bezalkoholowa wersja tego tropikalnego klasyka. Ten artykuł to coś więcej niż tylko przepis – to również garść ciekawostek, historii i inspiracji, które sprawią, że docenisz ten napój nie tylko za jego smak, ale też za jego wyjątkowy klimat.

Przepis na Virgin Piña Coladę (na 2 porcje)

Składniki:

200 ml soku ananasowego (najlepiej świeżo wyciskanego lub tłoczonego)
100 ml mleczka kokosowego (lub śmietanki kokosowej, jeśli chcesz bardziej kremową konsystencję)
1 szklanka kostek lodu
1 łyżeczka soku z limonki
1–2 łyżeczki miodu lub syropu z agawy (opcjonalnie, do smaku)
świeży ananas, wiśnie koktajlowe, wiórki kokosowe do dekoracji

Reklama

Sposób przygotowania:

Umieść wszystkie składniki w blenderze: sok ananasowy, mleczko kokosowe, kostki lodu, sok z limonki i ewentualnie słodzik.
Blenduj przez 30–60 sekund, aż uzyskasz gładką, chłodną i aksamitną konsystencję.
Przelej do wysokich szklanek lub kieliszków koktajlowych.
Udekoruj plasterkiem ananasa, kolorową słomką, wiśnią lub parasolką do drinków.
Serwuj od razu, najlepiej dobrze schłodzoną.

Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.

źródło: lookatdish.com

autor: KZ | 11.04.2025, 13:30