Przyznanie do porażki?

W ostatnich latach Unia Europejska kładła duży nacisk na politykę klimatyczną, jednak obecne obawy dotyczące spowolnienia wzrostu gospodarczego wymusiły przesunięcie priorytetów na poprawę konkurencyjności. Taki zwrot w polityce jest zauważalnym odejściem od podejścia przyjętego przez Ursulę von der Leyen, która jako przewodnicząca Komisji Europejskiej koncentrowała się na walce ze zmianami klimatu. Jednym z kluczowych czynników wpływających na to przesunięcie jest globalna sytuacja gospodarcza oraz protekcjonistyczna strategia „America First” byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, która zwiększyła napięcia handlowe między UE a Stanami Zjednoczonymi.

Nadal bez gwałtownych reform

Stephane Sejourne, odpowiedzialny za sektor przemysłowy w Unii Europejskiej, podkreślił, że uproszczenie regulacji dotyczących zielonego biznesu pozwoli europejskim firmom skuteczniej konkurować na rynku międzynarodowym. Jednocześnie zaznaczył, że zmiany te będą przeprowadzane w sposób przemyślany, bez drastycznych cięć czy gwałtownych reform. W swoim wystąpieniu odniósł się do postaci takich jak Elon Musk czy Javier Milei, którzy zasłynęli z radykalnych podejść do reform gospodarczych. Sejourne zaznaczył, że Europa posiada zdolność do reformowania się, jednak będzie to proces stopniowy i oparty na dialogu z kluczowymi graczami ekonomicznymi.