Setki ratowników przeczesywało zbocze wzgórza, na którym rozbił się samolot Yeti Airlines, przewożący 72 osoby ze stolicy Katmandu do Pokhary. Jest to najtragiczniejszy wypadek lotniczy w Nepalu, od kiedy Airbus A300 pakistańskich linii lotniczych International Airlines rozbił się na zboczu wzgórza na podejściu do Katmandu, zabijając 167 osób na pokładzie.

Okoliczności wypadku

Rzecznik lotniska Pokhara Anup Joshi powiedział, że samolot rozbił się, gdy zbliżał się do lotniska, dodając, że „samolot leciał na wysokości 12500 stóp i był na normalnym zniżaniu”. Witryna śledzenia lotów FlightRadar24 poinformowała na Twitterze, że samolot Yeti Airlines miał 15 lat i był wyposażony w stary transponder. Dodał, że ostatni sygnał z transpondera został odebrany na lotnisku Seti Gorge o godzinie 05:12 GMT, kiedy samolot znajdował się na wysokości 2875 stóp nad poziomem morza.

Relacje świadków

„Połowa samolotu znajduje się na zboczu wzgórza” – powiedział lokalny mieszkaniec, który opowiedział Reutersowi, że dotarł na miejsce kilka minut po tym, jak samolot spadł. „Druga połowa wpadła do wąwozu rzeki Seti”. Inny naoczny świadek powiedział, że obserwował z dachu swojego domu zbliżający się samolot. „Widziałem, jak samolot drży, porusza się w lewo i prawo, a potem nagle jego dziób zanurkował i wpadł do wąwozu”. Minister finansów, Bishnu Paudel, powiedział, że rząd powołał zespół do zbadania przyczyny katastrofy, który ma przedstawić raport w ciągu 45 dni.