Jak donosi Reuters, z powodu znacznych cięć produkcji ropy w Arabii Saudyjskiej, zapasy ropy zaczynają spadać w niektórych obszarach. Dzieje się tak ponieważ popyt przewyższa podaż co może się przełożyć na wzrosty cen na w nadchodzących miesiącach.

Wpływ na ceny

Bank JP Morgan przewiduje, że ropa Brent, która w tym tygodniu osiągnęła najwyższy od trzech miesięcy poziom 84 USD za baryłkę, wzrośnie do 86 USD za baryłkę pod koniec trzeciego kwartału, po czym ceny mogą spaść w czwartym kwartale wraz ze wzrostem zapasów.

Z kolei UBS przewiduje wzrost do 85-90 USD za baryłkę w tym samym okresie, niezależnie od dywagacji analitycy są zgodni co do trendu w najbliższym czasie.

W świetle zwiększonego handlu ropą naftową w innych walutach, spowodowanego przez zachodnie sankcje wobec Rosji, analitycy JP Morgan stwierdzili w tym miesiącu, że zapasy ropy naftowej, w tym produkty ropopochodne i paliwowe, determinują obecnie ceny ropy w większym stopniu niż dolar amerykański.

Przewidywania specjalistów

Według Christophera Hainesa, analityka Energy Aspects, „spodziewamy się, że w lipcu akcje będą rosły stosunkowo agresywnie, a do końca sierpnia powinniśmy zakończyć wzrosty akcji, które obserwowaliśmy w pierwszej połowie roku”.

„Nadchodzą ograniczenia w dostawach. W Arabii Saudyjskiej harmonogram jest zasadniczo przyspieszany z powodu cięć budżetowych”.