Były mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBC czuje się pozytywnie nastawiony na możliwość walki z byłym mistrzem UFC, wyrażając chęć natychmiastowego kontaktu z jego zespołem. Jeśli dojdzie do tego pojedynku, może to być jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń bokserskich, zwłaszcza biorąc pod uwagę fizyczne predyspozycje obu zawodników oraz ich doświadczenie w ringu i oktagonie.

Ta walka wzbudzi emocje

Francis Ngannou to były mistrz UFC, który zyskał globalne uznanie dzięki swojej niesamowitej sile i wytrzymałości. Choć karierę rozwijał głównie w oktagonie, Ngannou coraz częściej próbuje swoich sił w boksie, co potwierdził w niedawnej walce z Tysonem Furym. Mimo że przegrał z Furym na punkty, pokazał, że ma umiejętności pozwalające mu rywalizować z najlepszymi pięściarzami świata. Fakt, że Ngannou niemal wygrał z Furym, z pewnością podnosi wagę ewentualnego pojedynku z Wilderem, który nie ukrywa swojego szacunku dla osiągnięć Ngannou. Amerykański pięściarz nie kryje, że dostrzega w Ngannou ogromny potencjał, co dodatkowo zwiększa zainteresowanie potencjalną walką.

Brutalna siła w narożnikach

Jeśli chodzi o fizyczne parametry, pojedynek między Wilderem a Ngannou mógłby okazać się niezwykle widowiskowy. Wilder mierzy 201 cm wzrostu i waży około 97 kg, co czyni go jednym z wyższych zawodników wagi ciężkiej. Ngannou natomiast, choć nieco niższy, waży aż 117 kg, co daje mu znaczną przewagę w zakresie masy ciała i siły. Takie warunki fizyczne sprawiają, że starcie tych dwóch potężnych zawodników może być wyjątkowo ekscytujące. Obaj słyną z potężnych ciosów, które mogą zakończyć walkę już w pierwszych rundach. Wilder zdobył reputację jako pięściarz o jednym z najpotężniejszych uderzeń w historii, co udowodnił, wygrywając aż 42 walki przez nokaut.