Messi musi wygrać

Mistrzostwa w Katarze są prawdopodobnie ostatnią tak wielką imprezą wielkiego Messiego. Możliwe, że zagra jeszcze w turnieju niższej rangi tj. mistrzostwa Ameryki Południowej popularny Leo będzie wtedy miał 37 lat, czy będzie grał w wieku 39 lat? Obecnie jest w wyśmienitej formie i mimo, iż nie ma tej szybkości co kilka lat temu wydaję się nadrabiać z nawiązką boiskowym sprytem i odwagą. Dlatego, musi zamienić te mistrzostwa w sukces, tym bardziej, że wygranej w swojej gablocie nie ma jeszcze medalu z wygranej w takiej imprezie. Triumf w mundialu byłby ukoronowaniem jego kariery i brakującym elementem w jego doskonałym już sportowym CV.

O ile najlepszym punktem w drużynie jest Messi o tyle najsłabszym jej ogniwem jest brak liderów w poszczególnych formacjach. Nie licząc bramki w której nieźle spisuje się od początku mundialu Martinez. To międzyinnymi dzięki niemu Argentyna wyszła zwycięsko w potyczkach z Holandią i Arabią Saudyjską.

Drużyna i Modrić

Drugi z liderów po przeciwnej stronie – Luka Modrić, również zdaje sobie sprawę ze swojego wieku. Ma 37 lat i chęć, aby co najmniej poprawić swoje dotychczasowe osiągnięcie czyli wicemistrzostwo świata. Chorwat nie jest jednak tak osamotniony w grze ofensywnej jak Messi, a głównym atutem reprezentacji Chorwacji jest gra zespołowa. Mimo, że Modrić dwoi się i troi na boisku biegając często po całej linii pomocy to ma w drużynie kilku innych piłkarzy mogących wziąć na siebie ciężar gry. To zasadniczo różni obydwie drużyny. W reprezentacji Chorwacji są jeszcze doskonale grający Kovacic, Perisić i Pasalic, a jedynym mankamentem wydaję się być pozycja napastnika, która nie jest obsadzona na stałe, a trener Zlatko Dalić lubi rotacje na tej pozycji i każdorazowe dopasowanie napastnika pod taktykę.