Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę w Rzymie. Królowa jest tylko jedna!
Iga Świątek wygrywa w Rzymie
Niesamowite zwycięstwo Igi Świątek (WTA #1) w Rzymie. Aryna Sabalenka (WTA #2) była tak bezradna, że rozbiła swoją rakietę. Białorusinka nie była w stanie zatrzymać fenomenalnej Polki, która zwyciężyła w finale 6:2, 6:3. Iga wygrała turniej w Rzymie po raz trzeci w karierze i zapewniła sobie pierwsze miejsce w rankingu niezależnie od wyników Rolanda Garrosa.
Iga Świątek nie miała zbytnich kłopotów w drodze do finału. Przeczytaj, jak przebiegał mecz z Aryną Sabalenką.
Reklama
Aryna Sabalenka zupełnie bezradna
To był prawdziwy pokaz umiejętności Igi Świątek. W pierwszym secie Aryna Sabalenka była zupełnie bezradna i wściekła, a po ostatniej piłce nie zamierzała od razu gratulować Idze Świątek zwycięstwa. Co więcej, w czwartym gemie Sabalenka roztrzaskała rakietę o kort, za co nie dostała jednak ostrzeżenia.
Droga Igi Świątek do finału
Iga Świątek nie miała zbytnich kłopotów w drodze do finału. W żadnym ze swoich dziesięciu setów nie straciła więcej niż pięciu gemów. Tak samo było podczas sobotniego finału. To był spektakl jednej gwiazdy. Iga Świątek grała fenomenalnie, praktycznie nie popełniała błędów, czego z pewnością nie można było powiedzieć o jej przeciwniczce.
Reklama
Wielki finał WTA 1000 na Foro Italico
Polka była po prostu bezbłędna, dzięki czemu raz po raz przełamywała swoją wielką rywalkę. Mało kto spodziewał się, że jej prowadzenie będzie aż tak wysokie. Iga Świątek wygrała pierwszą partię wynikiem 6:2. Wydawało się, że Sabalenka nie może powtórzyć tak słabego seta i na początku drugiej partii prezentowała się dużo lepiej, ale Iga Świątek jeszcze bardziej podkręcała poziom, aby finalnie triumfować w wielkim finale na Foro Italico.
Reklama
Nie ważne, co wydarzy się na kortach Rolanda Garrosa
Iga Świątek wygrała nie tylko drugi turniej rangi 1000 z rzędu, ale też zapewniła sobie prowadzenie w rankingu niezależnie od tego, co wydarzy się na kortach Rolanda Garrosa. Trzymamy kciuki co kolejne występy polskiej zawodniczki!
Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu.
źródło: media, X
autor: KZ | 18.05.2024, 19:45
tagi: Styl życia, Aktualności, Sport