Nieuzasadnione obawy

Przed wyjazdem do San Sebastian atmosfera zapowiadała się jako potencjalnie trudna, zwłaszcza biorąc pod uwagę spekulacje na temat przyszłości Mbappé i jego ewentualnego transferu do Realu Madryt latem tego roku. Mimo to, francuski napastnik spisał się znakomicie, zdobywając 27. i 28. bramkę w obecnym sezonie.

W 25. minucie Mbappé zaimponował kibicom, mijał Hamariego Traore’a i stworzył okazję dla Bradleya Barcoli. Pomimo dobrej interwencji bramkarza gospodarzy, Alex Remiro, było to jedynie przedsmak tego, co miało nadejść. Sześć minut później Mbappé skorzystał z podania Ousmane Dembele, znakomicie minął obrońcę Igora Zouberdię i huknął mocnym strzałem prawą nogą w prawy dolny róg bramki, wprowadzając PSG na prowadzenie.

Nie mogło być inaczej

Drugą dobrą wiadomością dla fanów PSG było drugie trafienie Mbappé, które miało miejsce tuż po przerwie. Francuz błyskawicznie wbiegł na lewą flankę, przyjął podanie od Lee Kanga-ina i oddał celne, niskie uderzenie, które pokonało Remiro. Dla drużyny Luisa Enrique to był naturalny rezultat, gdyż Real Sociedad ożywiło się dopiero po stracie bramek.

W końcowych minutach meczu próby ożywienia gry ze strony Sociedad były już jednak zdecydowanie za późne. Interwencja Mikela Merino była jedynie symbolicznym uderzeniem w końcówce spotkania. Losowanie ćwierćfinałowych par odbędzie się 15 marca.